wtorek, 18 grudnia 2012

Riget I / Riget II (Królestwo I / II) - duńska mutacja ,,Miasteczka Twin Peaks"

Dziewięciogodzinne spotkanie z chorą wyobraźnią, czyli Lars von Trier i jego opus magnum.

Akcja mojego ulubionego mini-serialu (8 odcinków) toczy się w tajemniczym szpitalu Królestwo, a sarkastyczna estetyka opery mydlanej (,,fascynujące" losy lekarzy i pacjentów) jest tu oczywiście postmodernistyczną przykrywką dla inteligentnej intrygi pełnej zjawisk paranormalnych, absurdalnych wydarzeń i przykuwających uwagę postaci - niekoniecznie ludzkich. Więcej o fabule tutaj.

Na medal spisali się przede wszystkim aktorzy, którym, bez wyjątku, idealnie udało się oddać specyfikę odtwarzanych postaci. Baard Owe urzeka więc w roli lekarza zafascynowanego wątrobiakami (sic!), Kirsten Rolffes jest bardzo wiarygodna jako osoba kontaktująca się z innym wymiarem, a samego siebie przechodzi Ernst Hugo Jaregard w roli chamowatego Stiga Helmera. Nie sposób nie napomknąć też o specyficznych narratorach, dyrektorze szpitala i... a mniejsza z tym, wypadałoby coś skrobnąć o każdym z osobna. Warto za to dodać, że wszystkie sceny nakręcono kamerą z ręki, co - w wypadku pierwszej serii - stanowiło niemal bezpośrednią antycypację słynnego manifestu Dogma 95.

Najbardziej uwodzi jednak klimat. Wyważenie w przeplataniu elementów mocnego horroru, genialnej komedii, dramatu, kina psychologicznego, a nawet kryminalnego jest najlepiej zrealizowanym przeskakiwaniem z konwencji w konwencję, z jakim ostatnio zetknąłem się w kinematografii. Pod tym kątem chowa się nawet Miasteczko Twin Peaks, acz w wielu innych aspektach ma nad Riget lekką przewagę.
 
Jeśli szukacie stosunkowo krótkiego, inteligentnego, prześmiewczego, wychodzącego poza wszystkie możliwe ramy serialu, Riget wydaje się optymalną propozycją. Normalności tu za grosz, za to geniuszu dostatek.

Ocena : 10/10  

PS Swoją wersję, zatytułowaną Szpital ,,Królestwo", w 2004 roku wyreżyserował Craig Baxley (w scenariuszu maczał palce sam Stephen King), jednak duńskiego oryginału (seria I - 1994 r., seria II - 1997) nic nie jest w stanie przebić.

1 komentarz: